Jednodniowy eksperyment z dużą postacią. Blood Orc, czyli Krwawy Ork. Pomysł własny, nie jest wzorowany na żadnym orku. Wszelkie podobieństwo do prawdziwych postaci jest przypadkowe ;) Budowany z zasobów klockowych, które akurat były pod ręką.
Zależało mi na sporej "pozowalności". Chyba nie ma takiego słowa? Artykulacji ruchów? Generalnie, żeby dało się go ustawiać w różnych pozach ;) Wymagało to trochę gimnastyki, bo zazwyczaj swoboda ruchów nie idzie w parze z pełnym zabudowaniem i ukryciem ball-jointów (tych kulek, dzięki którym właśnie można tworzyć ruchome połączenia). Myślę, że efekt końcowy jest całkiem fajny :)
Zapraszam do oglądania :)
07.04.2016
Z okazji festiwalu fantastyki Pyrkon zaprojektowałem koszulkę dla stowarzyszenia dorosłych fanów LEGO - LUGPol. Narysowa...
30.07.2018
Następny zaprojektowany przeze mnie mech. I znowu nawiązujący do frakcji LEGO z lat 90'tych. Tym razem jest to druga gen...
25.07.2019
Ruiny bramy do małego grodu o nazwie Khaz-Nog. Jego mieszkańcy czcili różnych bogów, w tym Rogatych Opiekunów. Przy wejś...
Komentarze