Udało mi się skończyć piwnicę świątecznego warsztatu Imperatora z poprzedniego posta. Uwielbiam Gwiezdne Wojny, ale jakoś nie ciągnęło mnie do nich w LEGO. Chyba zaczyna się to zmieniać... Miałem mega radochę z budowania Imperialnej części tego MOCa. I zaczynam odczuwać niepokojącą ;) potrzebę wzbogacania swojej kolekcji o coraz to nowsze minifigi z klasycznej trylogii.
Zobaczymy co z tego wyniknie :) Już mam praktycznie gotowe 2 następne MOCe ze Star Wars. Jeszcze potrwa chwilę zanim je przygotuję do prezentacji, więc na razie zapraszam do obejrzenia rozbudowanej wersji warsztatu.
P.S. Gdyby ktoś się zastanawiał to poprzednia wersja (oraz dużo zdjęć tego co wyżej) jest tutaj.
22.02.2016
Świeże i ekskluzywne jedzenie samo się nie dostarczy do kosmicznej restauracji. Kucharz wraca z targu na planecie TK-421...
02.11.2017
Znowu filmik. Znowu na konkurs. Znowu króciutki. Znowu za mało czasu. Znowu masa zabawy przy kręceniu. Znowu się nauczył...
14.01.2018
Trafiła w moje ręce część o numerze 18913c01, czyli wielki kadłub współczesnego statku. "Klocek" dedykowany oczywiście d...
Naprawdę rewelacyjny pomysł i świetne wykonanie :)
Świetny pomysł i wykonanie! :D
To ujęcie bonusowe jest najlepsze! Można by to obrobić i dać na tapetę lub np. na koszulkę... Serio - serio.
Komentarze